czwartek, 18 kwietnia 2013

Rozdział I


Było już pięć po dwunastej, a Hermiona pędziła co sił w nogach na peron 9 3/4. "Nie zdążę, co ja zrobię, cholera mogłam się bardziej pospieszyć."- Myślała a jej oczy zaszkliły się od łez. Gdy wbiegła na peron, pociągu już nie było. Młoda Gryfonka rozpłakała się, nie wiedziała jak może się dostać do Hogwartu. Nie myślała o niczym innym tylko o tym co może zrobić. Nagle z za zakrętu wyskoczył Blaise Zabini. Był rozczochrany i miał źle zapięte guziki od swojej koszuli."No ja już chyba mam zwidy, Blaise?"- Hermiona myślała że zwariowała.
-Blaise? Co ty tu robisz? - zapytała nieśmiało.
-Co ja tu robię? Chyba co ty tu robisz, najlepsza uczennica, która się nigdy nie spóźnia siedzi zapłakana pod ścianą.- powiedział Diabeł z lekkim uśmiechem na ustach.
-Raz się zdarzyło, to od razu musisz robić taką aferę.- oznajmiła Mionka.
-Sorry, ale teraz nie czas na kłótnie. Musimy wymyślić jak dotrzeć do Hogwartu. Masz jakiś pomysł? -Zapytał poważnym tonem Zambini. 
-Nie, nie mam. Masz może tu jakąś rodzinę?-zapytała Gryfonka. W towarzystwie ślizgona czuła się bardzo dziwnie, jeszcze nigdy z żadnym ślizgonem tak nie rozmawiała. To było bardzo dziwne. 
-Nie nie mam, jedyne wyjście to teleportacja.-Oznajmił Diabeł 
-Przecież nie umiemy się teleportować, zajęcia mają być w tym roku.-Powiedziała Hermiona. 
-Może polecimy na mojej miotle?-Zapytał Zabini
-O nie, nienawidzę latania, nie usiedzę na miotle ani minuty. A poza tym to mamy jeszcze bagaże, co z nimi zrobimy?-zapytała Mionka.
-Zaklęcie zmniejszająco-poszerzające. Poszerzymy twoją torebkę i zmniejszymy nasze bagaże, później wsadzimy je do twojej torebki, proste? Proste. Dobra zabierzmy się do roboty.
                                                           ♥♥♥
Tymczasem w pociągu, który wiózł uczniów Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, odbywały się przeróżne dyskusje i pogaduszki. Było dużo nowych uczniów, którzy dzisiaj mieli ceremonię przydziału. Biegały one po całym pociągu. Bawiły się i jadły słodycze. W przedziale Slytherinu już nie było tak wesoło.
-Gdzie on kurwa jest?!-Pytał Crabb'a Malfoy. Obok Draco, jak zwykle siedziała Pansy Parkinson, która lepiła się do niego jak rzep do psiego ogona.
-Dracusiu nie denerwuj się tak, na pewno już czeka w Hogwarcie."Mogłem na niego poczekać, razem byśmy się spóźnili i nie błąkał by się teraz na peronie"-Myślał Smok. Blaise był jego najlepszym przyjacielem więc miał prawo się o niego martwić.
-Idę się przejść.-oznajmił Malfoy. Widząc, że dziewczyna z twarzą mopsa wstaje szybko i stanowczym tonem powiedział:
-Sam, Pansy Sam.
-Oj dobrze, tylko się nie zgub, nie wiem co bym zrobiła gdyby coś się tobie stało.- oznajmiła Parkinson po czym wróciła do piłowania swoich paznokci."Dlaczego ja? Nie mogła się przyczepić do takiego Crabb'a?"-Myślał Draco po czym wyszedł z przedziału Slytherinu. Smok przechadzał się po pociągu, co chwilę komuś dogadując, co przystoi Malfoy'owi. Myślał o Blaisie, co robi, czy coś mu się stało. Gdy nagle jego uwagę zwrócił głośny płacz Ginny. Zaciekawiło go to bardzo, więc czym prędzej podreptał w stronę przedziału Gryfonów.
-Gdzie ona może być?-pytał Ron Harry'ego.
-A jak jej się coś stało?-Ron cały czas panikował.
Nagle Draco skojarzył dwa fakty, już wiedział na pewno. Szlama Granger spóźniła się na pociąg i Blaise także się spóźnił na pociąg. Pewnie teraz siedzą razem na peronie i myślą jak dotrzeć do Hogwartu. 
Gdy Smok wszystko sobie uświadomił, wszedł pewnym krokiem do przedziału znienawidzonej trójcy i powiedział stanowczym tonem:
-No to mamy ten sam problem.
_________________________________________________________________________________
Myślę, że się wam podobało i liczę na komentarze : D Kolejna notka jutro. /Avadaa.

3 komentarze:

  1. Przyjemny, lekki rozdział. Spodobał mi się.
    Jakbyś tylko mogła zwrócić uwagę na przecinki, to by było już w porządku :)

    Mam nadzieję, że Diabłowi i Hermionie uda się podróż miotłą do Hogwartu. ;)

    Idę dalej czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie, bardzo ciekawie :D Tylko jedno we mnie krzyczy: "DLACZEGO TAK KRÓTKO?!" Postaraj robić się dłuższe rozdziały i będzie "perfect"! ;D
    Życzę weny i pozdrawiam,
    Pomylunka

    OdpowiedzUsuń

Komentujcie, przeklinajcie jak trzeba. Piszcie co wam się podoba a co nie ♥